Archiwum 03 kwietnia 2020


kwi 03 2020 Opowieść detektywa
Komentarze (0)

Opowiem wam, co  wydarzyło się w ubiegłym roku w pewien wrześniowy wieczór. Zostałam wezwana do domu znanego kolekcjonera dzieł sztuki. W czasie towarzyskiego spotkania, zaginął jeden z obrazów z jego zbiorów, słynna "Dama w czerni". Kiedy weszłam, zobaczyłam zdenerwowanego gospodarza, dwie młode kobiety. brodacza oraz łysego starszego pana. Poprosiłam , żeby wszyscy pozostali na miejscu, a sama rozejrzałam się po mieszkaniu. Jego środkową część zajmował duży salon, którego ściany zawieszone były obrazami. Jednego z obrazów nie było, pozostał po nim jedynie jaśniejszy ślad na ścianie. Drzwi na lewo od salonu prowadziły do małej kuchenki, a obok były drzwi do sypialni.

Z sypialni przechodziło się do łazienki , która sąsiadowałla z kuchenką. Na prawo od salonu znajdowały się drzwi do gabinetu.

Zebrani siedzieli przy stole, który stal na środku pokoju. Gospodarz- Adam siedział plecami do drzwi kuchni. Naprzeciw niego siedział Łysy, a za nim na ścianie znajdowało sie puste miejsce po obrazie. Po lewej stronie Adama rozsiadł się Brodacz, a po prawej, obok siebie siedziały Beata - krytyk sztuki i Joanna- młoda malarka.

 

Narysujcie plan sytuacyjny do opowieści  tzn. rysunek , który odzwierciedli z detalami opis pomieszczeń i osób znajdujących sie w nich.

Spróobujcie dokończyć historyjkę tak, aby można było odkryć, co się stało z obrazem.

rysunki i wasze dokończenie historyjki proszę zamieścić w komentarzach :)

powodzenia

pani Lideczka

pani_lidzia